Myśliwi straszą wilkami. \"Pustoszą nam łowiska\"

ty myśliwy a ty do jakich szkół chodził? no i chyba pod górkę miał co? NO ODPOWIEDZ NA PYTANIE

Gdybym od samego poczatku wiedział, że onanizujesz sie na tym forum, to słowem bym sie nie odezwał. Taaa! strasznie nas tu podniecają twoje "byki" nieuku !

Kolego Luneta Jesteś yntyligentny i dowciapny a to twoja wypowiedz o onanizowaniu się to najlepszy majstersztyk.Opowiedź to też swoim dzieciom.

Kazimierz Tetmajer - "MÓW DO MNIE JESZCZE" ... Mów do mnie jeszcze... Za taką rozmową tęskniłem lata... Każde twoje słowo słodkie w mem sercu wywołuje dreszcze - mów do mnie jeszcze... Mów do mnie jeszcze... ludzie nas nie słyszą Słowa twe dziwnie poją i kołyszą, Jak kwiatem, każdem słowem twem się pieszczę - Mów do mnie jeszcze... Luneta-widzisz jaka piękna nasza polska mowa? Szkoda,że nie było znane ci ją poznać ? a ty tylko o g..wnie i nie powiem o czym jeszcze potrafisz godzinami ględzić!Bywaj i pamiętaj na naukę nigdy nie jest za późno!

no nie jarzy i tyle ale skąd ma to wiedzieć jak jego tylko orać no i może strzelać nauczyli

Gość napisał:

no nie jarzy i tyle ale skąd ma to wiedzieć jak jego tylko orać no i może strzelać nauczyli

Gdyby nie ta orka maluczki człowieczku to byś z głodu umarł!!! Kpie pospolity.

o Luneta znowy się odezwał! no przeca żeś rolnik .Dej se siana i nie kompromituj się

Gość napisał:

o Luneta znowy się odezwał! no przeca żeś rolnik .Dej se siana i nie kompromituj się

Jak czytam wypowiedzi takich jak ty, to zastanawiam sie ile twoja stara musiała sobie w brochę śniegu napchać, żeby takiego bałwana jak ty urodzić!!??. Podejdź chamie do pierwszego lepszego rolnika i w cztery oczy powiedz mu co myślisz o jego pracy.

Luneta a kto tu obraża rolników ? pokaż mi ten wpis.Wszyscy jaja z ciebie robią.A to,że tylko do pługa się nadajesz to prawda.Posłuchaj rady poprzednika i daj sy siana!

a jak podobał ci się wiersz Tetmajera ?

skompromitował tu się jako myśliwy więc założył drugą maskę "rolnika" sądząc,żę go tu nikt nie rozpozna. Po chamskich wpisach cię rozpoznajemy!

7x64 napisał:

Kasiu kochana powiedz mi, ile przeczytałas książek o łowiectwie, ile razy bywałaś noca lub dniem w lesie, czy potrafić odróżnić jelenia od sarny, czy na własne oczy widziałaś dzika, borsuka bądź jenota, czy znasz historię łowiectwa i jego tradycje, czy znasz temat łowiectwa w dziełach sztuki, czy znasz choć jeden obraz znanego malarza o tematyce łowieckiej, czy zacytujesz choć jeden watek o łowiectwie zamieszczony w napopularniejszej literaturze polskie, epopejach narodowych? Czy znasz sie na kazdym temacie z którym nigdy nie miałaś do czynienia?? Kasiu, nie chcę Cię obrazić, ale wypowiadanie się na tematy o których nie ma sie zielonego pojęcia jest niczym innym jak tylko kompromitowaniem się!. Ja poluję, znam się na tym, zabieram w tym temacie głos, ale zeby sie nie kompromitować publicznie nie zabieram głosu w tematach na których sie nie znam. Nie dyskutuję o kosmosie, rozwielitkach na Arktyce, biologi Amazonki, dzikich plemieniach, kanibaliźmie czy czarnej dziurze itp itd. Kasiu, pozdrawiam serdecznie. P.s. Życze odrobinę pokory, człowiek uczy sie całe życie i tak głupi umiera, a tylko krowa zdania nie zmienia.

Widzę,że chciałeś ty zabłysnąć,udawałeś inteligenta i człowieka wykształconego, ale celnie cie tu trafili i obnażyli twoje chamstwo i prostactwo.Widzę,że jeszcze tu zaglądasz ale już z pokulonym ogonem.Myślę,że dobrze jak i ciebie tej odrobinę pokory tu nauczyli.Weź sobie głęboko do serca to ostatnie zdanie które napisałeś i jak jesteś mądrym człowiekiem to faktycznie może trochę się ty czegoś nauczyłeś.Bywaj.

Ponoć myśliwi tłumaczą polowania regulacją pogłowia kopytnych . A tu prosze konkurencja sie znalazła w postaci naturalnego drapieżcy występującego na tych terenach jeszcze zanim sie człowiek pojawił. Myśliwi zanim zaczna takie bzdury pisać powinnni sie jeszcze dużo douczyć . Wilk nie może doprowadzić do całkowitego wybicia swojego pokarmu . ehhh..... szkoda czasu na uświadamianie ich. Ogólnie artykół denny , teoretycznie nie powinien sie publicznie pokazać . pozdrawiam all.

A gdy słowo "wilk" w artykule zastąpimy słowem "myśliwy" wyjdzie całkiem zgrabny i prawdziwy tekst )) Łatwo jest wmawiać głupoty Kowalskiem, który nie ma pojęcia o dynamice, ekologii, układzie drapieżnik-ofiara itp. Pozdrawiam "fachowców" od równowagi w przyrodzie. R

BZDURA. Populacja wilka w Polsce od lat się nie zwiększa i tajemnicą poliszynela jest, że dziesiątkuje je "ołowica" - bardzo tajemnicza choroba wywołana nagłym pojawieniem się kuli w ciele. Wilk jest głównym konkurentem w łowisku i jako taki musi zostać przez myśliwych wyeliminowany. Bez końca oskarżany o żarłoczność i niepohamowaną rządzę mordu, gdy tymczasem procent kopytnych zabijanych przez wilki rzadko przekracza niezrealizowaną część odstrzałów z planu łowieckiego. Nie tylko nie grozi to wyniszczeniem populacji, a wręcz pozwala na utrzymanie jej w dobrej kondycji i wpływa na spadek strat powodowanych przez kopytne w lasach. Czyżby więc myśliwi sądzili wilka swoją miarą, przypisując mu krwiożerczość i przełowienie populacji?

"Wilki, które nie mają naturalnych wrogów" - zaiste nadzwyczaj dziwne zawsze tak było. "Sarny których kiedyś było więcej" - czyli ojej biedni myśliwi przez te złe wilki nie mogą już nikomu wmawiać, że przez nadmiar saren mamy szkody w młodostanie i musimy je wytępić. Poza tym te chamskie wilki śmią pokazywać się na słońcu! Tak zdecydowanie powinniśmy się ich wszystkich pozbyć, piszmy list do ministerstwa środowiska, już!

Chcą mieć do czego strzelać skurw****, bo widocznie strzelanie do jeleni im się znudziło

Nie jest prawdą, że wilki nie mają wrogów. Rozmawiałem z osobą, która widziała jak szczeniaka porwał ptak drapieżny. Poważnym wrogiem wilków jesr wścieklizna i inne choroby, które dziesiątkują populacje wilków. Nieznających się na funkcjonowaniu przyrody informuję, że natura potrafi utrzymać równowagę w ekosystemach, o ile człowiek nie będzie ingerować.Dodam jeszcze, że drapieznik nigdy do końca nie zje swoich ofiar, gdyż wcześniej zginąłby śmiercią głodową. Więc, zawsze czynnikiem niepodważalnie skutecznym regulującym liczebność populacji zwierząt jest baza pokarmowa - jej dostępność. Należy wiedzieć również, że samice w latach, kiedy jest mało pokarmu wytważają mniej jaj i rodzi się niewiele młodych.

Robert napisał:

Jestem mysliwym w okolicy włodawy i czegos takiego co w tej chwili dzieje sie w lesie nie widziałem od 30 lat odkad poluje,głęboko w lesie zwierzyny juz nie ujrzymy,nie ma jeleni.dzików nie mówiac juz o sarnach.Jedyne tropy w lesie zwierzyny łownej mozna zaobserwowac tylko przy samych zabudowaniach,a w lesie po ponowie sa tropy wilkow ewentualnie łosi.Jeszcze przy takiej ilosci pogłowia wilkow za rok nie bedziemy mieli zwierzyny w lesie,a wilki beda zagrozeniem dla zwierzat domowych ze wzgledu na brak pozywienia.Bardzo łatwo policzyc watachy po sniegu,licza od 6-10 a nawet wiecej sztuk.

Może to były tropy nie wilków lecz wałęsających się psów. Znajomy leśniczy kiedyś powiedział mi, że po lasach wałęsają się stada zdziczałych psów. No co, chce się panu pobawić zabijaniem swoich konkurentów. Nieprawdaż? Nie zabijajcie potencjalnych ofiar wilków - ich bazę pokarmową i wilki nie będą zjadać zwierząt domowych, ponieważ te w lesie łatwiej będzie zdobyć. Tu widać, że takie rozwiązanie wam myśliwym nie pasuje, bo wy pragniecie krwawej zabawy, macie naturę atawistyczną, czyli odziedziczoną po prymitywnych przodkach, których to psycholodzy nisko oceniają ( "Zdrowie psychiczne człowieka" pod red. prof. Dabrowskiego). Żle o was napisał również i dr Jan Wawrzyniak w artykule "Wilk sumieniem człowieka". Napisał między innymi, że dla was zabijanie jest sposobem na życie. Przeczytajcie ten artykuł, a przekonacie się i - zapewne - zrozumiecie, że źle postępujecie zabijając dzikie zwierzęta, że ta pasja jest niegodna człowieka. Powtarzam kolejny raz, że ośmieszacie się twierdząc, że przyroda nie potrafi utrzymać równowagi w ekosystemach i człowiek musi ingerować. To również dowodzi, że nie znacie podstaw funkcjonowania dzikiej przyrody. Biolodzy twierdzą, że zawsze tylko przyroda to zrobi najlepiej. Jeśli będziecie z uporem maniaka mówić inaczej, to chichot będzie zwalał z nóg ludzi znających podstawy biologii.